15.07.2020
Suwałki
Czystszym powietrzem oddychali w minionym roku mieszkańcy Suwałk. Tak wynika z badań przeprowadzonych przez Park Naukowo-Technologiczny Polska-Wschód w Suwałkach. Powstanie raportu było możliwe dzięki instalacji specjalnych czujników. 11 takich urządzeń rozmieszczono w całym mieście w 2018 roku. Od tamtej pory, badają obecność zanieczyszczeń powietrza. Dostęp do pomiarów ma każdy. Można je sprawdzić na stronie internetowej i w aplikacji na telefony. Opracowaniem danych z całego 2019 roku zajął się Park Naukowo-Technologiczny w Suwałkach. Wyniki pokazują, że w ubiegłym roku mieszkańcy miasta mogli cieszyć się o wiele lepszym powietrzem niż jeszcze rok wcześniej. Niestety, za tak dobre wyniki odpowiada głównie lekka, ciepła zima. – Wyższe temperatury sprawiają, że mniej palimy w piecach – a co za tym idzie, mniej zanieczyszczamy powietrze – tłumaczy Roman Huk- dyrektor pionu badań i rozwoju Parku Naukowo-Technologicznego w Suwałkach.
Powietrza w mieście nie poprawiło otwarcie obwodnicy Suwałk. Badania składu pyłów pokazuje, że głównym problemem nadal są obszary domów jednorodzinnych, których właściciele korzystają z własnych pieców. Najlepiej jest na północy miasta.
Aby poprawić jakość powietrza, miasto prowadzi kilka programów. To między innymi dopłaty do wymiany starych pieców, fotowoltaika czy podłączenie do sieci miejskiej centralnego ogrzewania. – W 2018 roku w Suwałkach na skutek oddziaływania pyłów zmarło około 50 osób. Najgorsze dla zdrowia są pyły PM 2.5. Nie powodują, tak jak wielu się zdaje, chorób płuc, ale wnikają bezpośrednio do układu krwionośnego i powodują choroby krążenia – dodaje Huk.
Jeżeli przyszła zima będzie mroźna, zanieczyszczenie na pewno powróci.
Autor: mz