08.12.2017
Nadanie nazw rotmistrza Witolda Pileckiego i księdza Jerzego Popiełuszki suwalskim ulicom zapowiedział na ostatniej sesji Rady Miejskiej Czesław Renkiewicz, prezydent miasta. Temat wywołała Irena Schabieńska, radna Prawa i Sprawiedliwości. Powodem był wniosek Małgorzaty Kupiszewskiej, prezes Fundacji Zwycięska Misja, która poprosiła władze o upamiętnienie w Suwałkach rotmistrza Witolda Pileckiego. Mowa o bohaterze, który w 1940 roku dobrowolnie trafił do obozu zagłady Auschwitz-Birkenau, gdzie opracował pierwsze raporty o ludobójstwie, zorganizował Związek Organizacji Wojskowych i po trzech latach uciekł. Po wojnie aresztowany, torturowany i oskarżony przez władze komunistyczne Polski Ludowej został skazany na karę śmierci i stracony. Radna mówiła, że klub PiS złożył propozycję, aby jedną z większych suwalskich ulic nazwać imieniem rotmistrza, ale nie było aprobaty ze strony władz.
W odpowiedzi Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk zgodził się z wnioskiem radnej, ale zarzucił, że do końca nie powiedziała prawdy. Przypomniał, że klub PiSu nie zgłaszał propozycji nazwy do Rady Miejskiej tylko do przewodniczącego gremium, w związku z dekomunizacją. Natomiast decyzję, w drodze głosowania podejmowali sami mieszkańcy, którzy zdecydowali o wyborze innych nazw. Tak było w przypadku ulicy Buczka – teraz Raczkowskiej.
Jednocześnie włodarz zapewnił, że w najbliższym czasie wystąpi do rady z propozycjami upamiętnienia i rotmistrza Witolda Pileckiego i księdza Jerzego Popiełuszki. Jak mówił, w mieście powstaje teraz dużo arterii, które będą potrzebowały nazw.