10.12.2019
Ełk, Phuket
Polak, zaginiony w Tajlandii, to ełczanin – 27-letni Mateusz, który nie wrócił z wyprawy kajakowej.
Jak podają miejscowe media, grupa Polaków wynajęła w sobotę (02.12.19) cztery kajaki, aby popływać w okolicach plaży Ya Nui, na południe od Phuket. Do brzegu wieczorem przybiły jedynie trzy jednostki.
Polak płynął z 23-letnią Tajką i to właśnie ich poszukują tajlandzkie służby.
Jak podaje Thai Examiner, zaginiony zadzwonił do swoich przyjaciół i powiedział, że wiatr i silne fale spychają ich w stronę otwartego morza i nie jest w stanie samodzielnie wrócić na brzeg. Miał też informować, że kajak już raz wywrócił się do góry dnem. Później kontakt się urwał.
W akcji ratowniczej bierze udział śmigłowiec policyjny, łodzie tajlandzkiej marynarki wojennej oraz miejscowi rybacy.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych informuje, że: „Akcja poszukiwawcza obywatela polskiego zaginionego na Phuket nadal trwa. Ambasada RP w Bangkoku pozostaje w tej sprawie w kontakcie z władzami lokalnymi, konsulem honorowym oraz rodziną zaginionego”.
Źródło: Radio 5, Thai Examiner, MSZ
Autor artykułu: wk
