20.06.2018
Tylko w dwóch lokalizacjach objętych nadzorem ełckiego sanepidu badana będzie w tym sezonie letnim jakość wody w jeziorze. Mowa o kąpieliskach na nowej i tak zwanej starej plaży miejskiej w Ełku.
Z danych Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej wynika, że w tym roku nie zostało zgłoszone ani jedno miejsce „okazjonalnie wykorzystywane do kąpieli”. Mimo, że w ubiegłym sezonie ełcki sanepid miał ich zgłoszonych 19. Co to oznacza dla miłośników plażowania i szukania ochłody w jeziorach? Przede wszystkim, jeśli sanepid nie ma zgłoszonego kąpieliska czy miejsca okazjonalnie wykorzystywanego do kąpieli, nie bada tam wody.
To po części efekt nowych przepisów ustawy Prawo Wodne, które weszły w życie od stycznia tego roku.
Szczegóły wyjaśnia Wiesława Małyszko z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Ełku.
Te nowe przepisy wymagają od organizatorów miejsc okazjonalnie wykorzystywanych do kąpieli złożenia wniosku o wyrażenie zgody do odpowiedniej gminy. Gmina wydać powinna w tym zakresie projekt uchwały, a następnie podjąć uchwałę. Wymagań jest więcej – do wniosku dołącza się zgodę właściciela wód i właściciela gruntu na stworzenie takiego miejsca.
Wciąż można spełnić formalności, by mieszkańcy powiatu i turyści kąpali się w wodzie, która jest badana. Co powinni zrobić ci, którzy chcą organizować miejsca okazjonalnie wykorzystywane do kąpieli, podpowiada Wiesława Małyszko.
Do 20 czerwca ełcki sanepid z terenu powiatu miał zgłoszone dwa kąpieliska. To wspomniane na terenie miasta nowa plaża przy ul. Kolbego oraz stara przy ul. Parkowej. Ta ostatnia wciąż ma wielu bywalców. Jednym z nich jest Krzysztof Popławski, który cieszy się z faktu, że tu woda jest pod lupą sanepidu.
Pozostaje mieć nadzieję, że takich miejsc, gdzie bezpiecznie można się kąpać w badanej wodzie, będzie więcej.
Źródło: Radio 5
Autor artykułu: wm