Słuchaj nas online SUWAŁKI | EŁK

Ubyło dzików

09.02.2021

Ponad 4 tysiące dzików odstrzelili w mijającym sezonie łowiecki myśliwi z suwalskiego okręgu Polskiego Związku Łowieckiego. To o 3 tysiące więcej niż planowano. Podobnie było w poprzednim sezonie, kiedy to plan przewidywał pozyskanie 2,5 tysiąca dzików, a zamknął się ilością ponad 6,5 tysiąca. Masowy odstrzał dzików to element walki z afrykańskim pomorem świń. ASF jest groźną, zakaźną, wirusową chorobą świni domowej i dzikiej. Na wirusa nie ma żadnej skutecznej szczepionki. W efekcie choroba prowadzi do olbrzymich strat w hodowlach.
Pomór to nie jedyny problem, jaki stwarzają dziki. Rolnicy z Suwalszczyzny od kilku lat skarżą się na szkody, jakie powodują te zwierzęta. Wielokrotnie informowaliśmy o skargach gospodarzy i zarzutach o bezczynność, które kierują pod adresem myśliwych. Najwięcej takich sygnałów mieliśmy z gminy Rutka Tartak.

Z wypowiedzi Wojciecha Zaniewskiego, Łowczego Okręgowego Polskiego Związku Łowieckiego w Suwałkach wynika, że dzików drastycznie ubyło.  – W niektórych obwodach trudno spotkać dzika – mówi.

W szkody rolnicze czynią też łosie, o których odstrzał myśliwi zabiegają od dawna. Ich zdaniem łosi jest za dużo, przez co powodują liczne wypadki komunikacyjne oraz szkody w uprawach rolnych i samych lasach. O zbyt dużej liczbie łosi ma świadczyć chociażby fakt, że łowczy znajdują w lasach łosie padłe ze starości. Szacuje się, że na terenie byłego województwa suwalskiego bytuje ich ponad 4 tysiące. Dlatego myśliwi wystąpili o zniesienie, obowiązującego od lat, zawieszenia odstrzału tych zwierząt.

Za myśliwymi praktycznie koniec zimowego sezonu łowieckiego. Teraz mogą jeszcze polować tylko na samce. Jednocześnie, z nadejściem dużych mrozów i śnieżyc rusza czas dokarmiania zwierzyny leśnej. Teraz myśliwi napełniają paśniki sianem, zbożem i warzywami.