24.05.2019
Suwałki
Jaćwingowie wrócili na Suwalszczyznę. Może nie dosłownie, bo w formie grup rekonstrukcyjnych, ale bardzo wyraziście. Wszystko za sprawą Jaćwieskiego Festynu Archeologicznego, który powrócił po siedmiu latach przerwy. W ramach wydarzenia przy namiotach rozstawionych na skraju lasu w suwalskiej Szwajcarii rekonstruktorzy biwakują, gotują, prezentują metody obróbki drewna, metalu i skóry oraz walczą na miecze i topory. Chętnie rozmawiają i dzielą się wiedzą o Jaćwingach. Niezastąpiony jest w tym, między innymi, profesor Aleksy Łuchtanas z wydziału archeologii Uniwersytetu Wileńskiego.
Jako członek klubu Archeologii Doświadczalnej Pajałta, profesor chętnie przybliża szczegóły jaćwieskiego życia, kultury, kuchni.
Przy stoiskach można też poznać jaćwieskie metody wyrobu ubrań, narzędzi czy naczyń.
Po południu w planie festynu inscenizacje i otwarcie jamy do wyrobu dziegciu. Jutro Turniej Wojów o Skarb Skomanda i degustacja pieczonego wieprzka. Imprezę otworzył Czesław Renkiewicz, prezydent miasta. Zapowiedział, że samorząd rozważa silniejsze zaakcentowanie pamięci o Jacwingach, chociażby w postaci budowy jaćwieskiego grodu.
Przypomnijmy, że Jaćwingowie to wymarły w XVI wieku lud bałtyjski, blisko spokrewniony z Prusami i Litwinami, zamieszkujący dawną Jaćwież. Obecnie jej terytorium znajduje się w większości na terenie północno-wschodniej Polski, w rejonie Suwałk, Sejn, Augustowa, Olecka i Ełku.
Autor: AP
