11.11.2020
Suwalszczyzna
Jak wyglądał listopad 1918 roku na Suwalszczyźnie? W nocy z 10 na 11 listopada na cmentarzu zebrały się miejscowe oddziały Polskiej Organizacji Wojskowej, ale do wystąpień zbrojnych przeciwko Niemcom nie doszło. Zawarte zostało porozumienie… Nie każdy wie, co działo się w tym przełomowym czasie w Suwałkach i okolicy.
Klęska Niemiec w wojnie nie kończyła okupacji Suwalszczyzny, mającej strategiczne znaczenie dla wycofujących się z Ukrainy wojsk niemieckich. Region poddany został przerażającemu terrorowi przez ewakuujące się z Ukrainy, zdemoralizowane i bezwzględne oddziały niemieckie oraz tworzone na miejscu ochotnicze oddziały Grenzschutz. W tych warunkach, od połowy listopada 1918 r. próbował działać polski samorząd pod nazwą Tymczasowej Rady Obywatelskiej Okręgu Suwalskiego, kierowanej przez prezesa Adolfa Świdę.
Jej osiągnięcia, uwzględniając okoliczności pracy, były ogromne. W ciągu dwóch miesięcy zorganizowała administrację, sądownictwo, policję, zarząd leśny, zarząd wodny, rozpoczęła tworzenie oświaty, służby zdrowia, służb komunalnych. Miała bardzo istotny udział w utworzeniu w Zambrowie – poza granicami okupacji niemieckiej – 1. Pułku Strzelców Suwalskich, późniejszego 41. Suwalskiego Pułku Piechoty im. Marszałka Józefa Piłsudskiego. W powiecie augustowskim w 1918 roku dochodziło do zbrojnych wystąpień członków Polskiej Organizacji Wojskowej, a na niepodległość mieszkańcom Suwalszczyzny przyszło czekać aż do sierpnia 1919 roku, kiedy do Augustowa, Suwałk i Sejn wkroczył wspomniany 41. Suwalski Pułk Piechoty.
Dzięki uprzejmości Muzeum Okręgowego w Suwałkach, dziś co godzinę pokażemy kartki z historii związane z niepodległością Suwalszczyzny.
Autor: SzK