Słuchaj nas online SUWAŁKI | EŁK

„Joanną d’Arc się nie czuję”

22.06.2020

Suwałki

– Joanną d’Arc się nie czuję – mówiła dziś na konferencji prasowej w suwalskim ratuszu Ewa Sidorek, zastępca prezydenta miasta, która złożyła rezygnację z piastowanej funkcji. To odpowiedź na pytanie, czy rezygnacja jest pokłosiem sporu o nauczycielskie pensje za realizację godzin nadliczbowych w czasie zdalnego nauczania. Jak wiadomo, w marcu Ewa Sidorek, zastępca prezydenta do spraw oświaty nakazała dyrektorom szkół, aby obniżyli wymiar pracy nauczycieli do podstawowego pensum, czyli 18 godzin. Samorząd tłumaczył, że decyzja wynika między innymi z realnej analizy możliwości pracy w czasie pandemii. Przeciwko poleceniu wystąpili nauczyciele i część radnych.

W rezultacie prezydent cofnął decyzję, ale przypomniał dyrektorom szkół o dyscyplinie finansów. Zwrócił uwagę, że są tacy nauczyciele, którzy przez miesiąc nie kontaktują się z uczniami ani rodzicami. Sprawa trafiła na obrady Rady Miejskiej, a rajcy uchwalili stanowisko, w którym wezwali prezydenta do wypłacenia wynagrodzenia za godziny ponadwymiarowe, jak przed wdrożeniem zdalnego nauczania.

W piątek (19.06) Czesław Renkiewicz, prezydent miasta poinformował, że jego zastępczyni złożyła rezygnację. Po serii pytań, jakie skierowali lokalni dziennikarze, Ewa Sidorek zorganizowała konferencję, podczas której mówiła o powodach rezygnacji. Zapewniła, że rezygnacji nikt jej nie proponował i nie czuje się żadną ofiarą na ołtarzu ostatniego sporu.

Jako powody odejścia zastępca prezydenta wymieniała kwestie rodzinne, zdrowotne i chęć rozpoczęcia nowego etapu w życiu. Jak powiedziała, nie ma jednego, spektakularnego powodu.

Ewa Sidorek zastępcą prezydenta Suwałk został pięć lat temu. Z ratusza odejdzie z końcem sierpnia.

Autor: AP