19.09.2015
Kolejne kamery miejskiego monitoringu będą spoglądały na suwalczan. Wszystko po to, by podnieść poziom bezpieczeństwa mieszkańców i uchronić się przed aktami wandalizmu. Dodatkowe kamery pojawią się między innymi na ulicy Chłodnej, w okolicach Serca Suwałk, przy Aquaparku, na parkingu przy Szkole Muzycznej, czy w okolicach stadionu piłkarskiego. Oprócz nowego sprzętu cały czas trwają też prace nad jakością przesyłanego obrazu. Wszystkie kamery z centrum miejskiego monitoringu połączy światłowód. – Koszt prac, które powoli dobiegają końca, to około 300 tysięcy złotych- mówi Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk.
Zdaniem władz miasta kamery nie są jednak jedyną receptą na chuliganów. – Jako mieszkańcy miasta sami musimy być czujni i reagować na akty wandalizmu – dodaje włodarz.