04.01.2018
Miniony rok podsumował dziś Leszek Lewoc, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Suwałkach. Sama placówka w 2017 roku zmieniła nazwę z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej na MOPR oraz otrzymała sztandar. Na swoją działalność MOPR wydał ponad 95 milionów złotych. Lwia część to świadczenia w ramach rządowego programu pomocy 500 plus, z których korzystało prawie 8 i pół tysiąca dzieci. Co ciekawe, ilość urodzeń w minionym roku w stosunku do 2016 spadła z 762 do 735, natomiast ilość jednorazowych zapomóg z tytułu urodzenia wzrosła z 660 do 674, co świadczy o zubożeniu społeczeństwa. Z drugiej strony spadł poziom bezrobocia i liczba osób objętych świadczeniami pomocy społecznej, dokładnie o 1125. Mniej osób pobiera zasiłki stałe, okresowe i celowe. O tysiąc osób mniej, niż w 2016, korzystało z gorących posiłków i innych świadczeń z programu dożywiania. Trzeba jednak zauważyć, że na tym samym poziomie, co w 2016, utrzymane było kryterium dochodowe uprawniające do pomocy – 674 złote na osobę w rodzinie. W kontekście całości dyrektor nie chce precyzować, czy poziom ubóstwa spada, czy rośnie. Jak powiedział, przekazuję jedynie precyzyjne informacje, wnioski pozostawiając odbiorcom.
Całość Leszek Lewoc kwituje, słowami jest lepiej, ale też prosi o zwrócenie uwagi na profesjonalność służ MOPRu.