17.06.2019
Suwałki
Do pożaru auta wyjeżdżali w poniedziałkowe (17.06.) popołudnie suwalscy strażacy. Zgłoszenie służby otrzymały około godziny 17:30. Tak zwany microcar spłonął całkowicie. Na szczęście skończyło się wyłącznie na stratach finansowych. W zdarzeniu tym nikt nie ucierpiał.
-Podróżujący opuścili pojazd samodzielnie, przed przybyciem służb – poinformował oficer dyżurny Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Suwałkach. Przyczyny powstania pożaru nie są znane.
Dodajmy, że do zdarzenia doszło w okolicy ronda łączącego ul. Bulwarową i Emilii Plater. Dym widoczny był z kilkunastu kilometrów. Jedno ze zgłoszeń oficer dyżurny straży pożarnej otrzymał od mieszkańców podsuwalskiej Osowy.
Źródło: Radio 5
Autor artykułu: jwe