19.09.2016
Nie odbyła się zaplanowana na poniedziałek (19.09) rozprawa dotycząca awantury, podczas otwarcia wystawy poświęconej generałowi Władysławowi Andersowi w Suwałkach. W związku z tym, że do sądu trafiły nowe wnioski o ukaranie dwóch kolejnych osób, sąd ustalił nowy termin.
Mowa o incydencie z 4 marca tego roku. Był to ostatni dzień kampanii przed wyborami uzupełniającymi do Senatu w okręgu obejmującym część województwa podlaskiego. Wtedy, w suwalskim Archiwum Państwowym, odbywało się otwarcie wystawy poświęconej generałowi i jego żołnierzom. Kiedy przemawiała minister Anna Maria Anders, córka generała Władysława Andersa, Przewodnicząca Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, część osób podniosła głos. Na piersiach mieli znaczki Komitetu Obrony Demokracji. Zarzucili organizatorom, że prowadzą kampanię wyborczą za publiczne środki. Anna Maria Anders kandydowała bowiem do Senatu. Wszystko przerodziło się w awanturę.
Sprawą zajęła się policja. Mundurowi skierowali do sądu wniosek o ukaranie trzech uczestników incydentu: 41-letniej mieszkanki Białegostoku, 63-latka z Suwałk i 50-letniego mieszkańca Warszawy. W poniedziałek miała odbyć się rozprawa. Do sądu wpłynęły jednak wnioski o ukaranie dwóch kolejnych osób. W związku z tym sąd postanowił połączyć wszystkie sprawy i rozpatrzyć je 18 listopada.