14.03.2016
Dzięki czujności jednego z mieszkańców bloku przy ulicy 1 Maja w Suwałkach nie doszło dziś do tragedii. W jednym z mieszkań mężczyzna zostawił na włączonej kuchence garnek i zasnął. Tuż przed godziną drugą w nocy jeden z jego sąsiadów wyczuł dym i wezwał strażaków. Ci weszli do środka, obudzili śpiącego i ugasili płonący garnek. Na szczęście nikomu nic się nie stało.