01.08.2016
Ełczanie upamiętnili heroizm i poświęcenie powstańców warszawskich. Dziś w 72. rocznicę wybuchu powstania, dokładnie o 17.00, czyli w godzinę „W” w mieście zawyły syreny alarmowe.
1 sierpnia 1944 roku w Warszawie miał miejsce największy zryw niepodległościowy Armii Krajowej oraz największa podziemna zbrojna akcja w okupowanej przez III Rzeszę Europie. Powstanie miało trwać kilka dni, ostatecznie po 63 dniach Polacy ponieśli klęskę. Zginęło wówczas ponad 220 tysięcy żołnierzy i mieszkańców stolicy, a same miasto zostało zrównane z ziemią.
Dziś w Parku Solidarności, pod pomnikiem „Za wolną i niezawisłą Polskę” przedstawiciele Urzędu Miasta, Muzeum Historycznego, Ełckiego Oddziału partii KORWiN, Strzelcy, Harcerze oraz mieszkańcy miasta złożyli kwiaty i oddali hołd Powstańcom Warszawskim.
Mówi Dariusz Wasilewski, przewodniczący Rady Miasta w Ełku.
W uroczystości wzięła udział m.in. pani Anna Potoniec, olecczanka na co dzień mieszkająca w Wielkiej Brytanii. Dziś, będąc z wizytą w Ełku, przyszła do Parku Solidarności z dziećmi, by oddać hołd Powstańcom Warszawskim.
Kilka dni temu prezydent Ełku, Tomasz Andrukiewicz odwiedził w domu jedyną żyjącą ełczankę, która uczestniczyła w Powstaniu Warszawskim. Dr Joanna Lisowska, pseudonim „Wanda”, jako 14-latka była sanitariuszką. Przez 63 dni pomagała rannym żołnierzom i cywilom. Po wojnie i ukończeniu studiów medycznych w 1952 roku została oddelegowana do pracy w Ełku.
Dr Joanna Lisowska była m.in. pediatrą i ordynatorem Oddziału Noworodków Szpitala Rejonowego w Ełku. W 2014 roku otrzymała Nagrodę Białej Lilii w kategorii „Postawa godna naśladowania”.