Słuchaj nas online SUWAŁKI | EŁK

Odpowie za przywłaszczenie telefonu

07.02.2017

Zarzut przywłaszczenia telefonu usłyszała 40-letnia ełczanka. Kobieta znalazła aparat w przymierzalni jednego ze sklepów odzieżowych i zaczęła do użytkować. Tymczasem do ełckich policjantów zgłosiła się właścicielka telefonu. Okazało się, że w trakcie zakupów zostawiła go w przymierzalni i gdy wróciła, już go było. Wartość sprzętu oszacowała na 1200 złotych.

– Policjanci ustalili nowego użytkownika telefonu. Zarzut przywłaszczenia usłyszała 40-letnia kobieta. Przyznała, że biorąc znaleziony telefon, nie wiedziała, że popełnia czyn zabroniony i powinna go oddać – poinformowała Agata Kulikowska oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ełku.

Za tego typu przestępstwo grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Policjanci przypominają, że znalezione rzeczy nie są naszą własnością. W przypadku znalezienia jakiegokolwiek przedmiotu trzeba dążyć do oddania go właścicielowi. Każdy, kto zostawia dla siebie znalezioną rzecz popełnia przestępstwo przywłaszczenia.