14.12.2020
Olecko
O zmianę trasy kolejowej Rail Baltica postanowili zawalczyć miejscowi samorządowcy i przedsiębiorcy z Olecka, Ełku i Gołdapi. W tym celu zorganizowali konferencję prasową na oleckim dworcu kolejowym, podczas której przedstawili swoje racje. Jak mówili, chcą aby szlak przebiegał przez Olecko i dał miastu możliwość rozwoju. Głos zabrali między innymi Tomasz Andrukiewicz, prezydent Ełku i Marzanna Marianna Wardziejewska, starosta powiatu gołdapskiego, ale też przedstawiciele lokalnych firm.
Wystąpienie samorządowców to pokłosie działań Litwy, która wymusiła na Komisji Europejskiej podwyższenie prędkości pociągów na linii Białystok – Ełk – Suwałki do 250 kilometrów na godzinę. W związku ze zmianą prędkości linia wymaga przeprojektowania. Wzrosną też koszty całej inwestycji. We wznowieniu prac projektowych samorządowcy widzą szansę na zmianę przebiegu i budowę linii przez Olecko.
– Skoro pojawia się nowe projektowanie, chcemy ten temat wykopać na światło dzienne – mówił Karol Sobczak, burmistrz Olecka.
Budowa linii Rail Baltica to jedna z najważniejszych inwestycji kolejowych prowadzonych obecnie w Polsce. Szybka, transeuropejska kolej połączy Warszawę z Helsinkami. Po nowym torze pociągi będą mknęły z prędkością do 250 km na godzinę. Dojazd z Suwałk do Warszawy ma zająć około trzech godzin. W pierwotnej wersji linia miała przebiegać przez Olecko. Po zmianach okazało się, że będzie omijała miasto. Burmistrz miasta wierzy, że w obliczu wznowienia prac projektowych wszystko jest jeszcze możliwe. Liczy na pomoc Mateusza Morawieckiego, premiera RP. Teraz w Olecku pojawiają się jedynie wagony towarowe. Ostatni osobowy szynobus odjechał z dworca około dziesięciu lat temu.
Teraz w Olecku pojawiają się jedynie wagony towarowe. Ostatni osobowy szynobus odjechał z dworca około dziesięciu lat temu.
Autor: AP