05.12.2019
Ełk
– Mróz to śmiertelne zagrożenie dla bezdomnych – przypomina Nikodem Kemicer, szef noclegowni Monar Markot w Ełku. Panujące od kilku tygodni nocą niskie temperatury sprawiają, że schroniska i ogrzewalnie wypełniają się potrzebującymi wsparcia. Jednak nie wszyscy chcą, albo są w stanie, z takiej pomocy skorzystać. Wybierają nocleg w pustostanach, kanałach ciepłowniczych albo po prostu na ławce w parku.
– To bardzo niebezpieczne dla takiej osoby – mówi Nikodem Kemicer i apeluje, by w takim wypadku zawiadomić służby.
Bezdomnym pomaga policja, straż miejska oraz pracownicy ełckiego Monaru.
Źródło: Radio 5
Autor artykułu: wk