12.02.2019
Region
Dymisji Adama Andruszkiewicza, pochodzącego z Grajewa wiceministra cyfryzacji, chce Platforma Obywatelska. To pokłosie sprawy, jaką przedstawiła jedna z ogólnopolskich stacji telewizyjnych. Reportaż dotyczył fałszowania podpisów pod poparciem kandydatów Młodzieży Wszechpolskiej przed wyborami samorządowymi w 2014 roku. Szefem Wszechpolaków był wówczas Adam Andruszkiewicz. Według autorów reportażu, to właśnie on miał kierować procederem fałszowania. Chociaż sprawą zajęła się prokuratura, śledczy mieli wykazywać wyjątkowo małe zainteresowanie postępowaniem.
Podczas wczorajszej (11.02) konferencji prasowej posłowie Andrzej Halicki i Tomasz Cimoszewicz zażądali od premiera Mateusza Morawieckiego dymisji Andruszkiewicza. Jak stwierdzili, jego obecność w rządzie urąga powadze i wizerunkowi rządu. Parlamentarzyści PO chcą także, aby podczas najbliższego posiedzenia Sejmu rząd przedstawił pełne informacje na temat działań prokuratury w sprawie dotyczącej Andruszkiewicza. Jak stwierdzili, kilkuletni proces powinien być już dawno zamknięty, ale finału wciąż nie widać.
Do sprawy odniósł się sam wiceminister Adam Andruszkiewicz. Na swoim profilu w portalu społecznościowym napisał, że wszelkie medialne doniesienia na ten temat są elementem oszczerczej kampanii medialnej. Jak zapewnił, nigdy nie fałszował, ani nie kazał fałszować podpisów, a swoją niewinność jest w stanie wykazać przed sądem.
Autor: KZ
