17.11.2017
Dwa zarzuty usłyszał 25-letni mężczyzna, zatrzymany po tym, jak w ciężkim stanie trafił do szpitala w Ełku jego dwumiesięczny syn. Obrażenia dziecka były tak poważne, że zdecydowano o przetransportowaniu chłopca śmigłowcem do szpitala w Białymstoku. Według wstępnych ustaleń biegłych niemowlę ma obrażenia wewnętrzne, złamaną kość udową i liczne odrapania.
O swoich podejrzeniach odnośnie przyczyn powstania obrażeń, lekarze poinformowali ełckich policjantów w środę (15.11.) około południa. Do aresztu trafił 25-letni ojciec dziecka – o czym informowaliśmy w wiadomościach Radia 5. W piątek (17.11.) mężczyzna został przesłuchany w Prokuraturze Rejonowej w Ełku.
25-latkowi przedstawiono zarzut znęcania się nad osobą nieporadną ze względu na wiek i zarzut spowodowania choroby zagrażającej życiu -mówi Beata Marchel, zastępca prokuratora rejonowego w Ełku.
Jak dodaje zastępca prokuratora, mężczyzna nie przyznaje się do winy. Złożone przez niego wyjaśnienia dotyczące zdarzenia, na tym etapie śledztwa nie mogą być ujawnione- tłumaczy Marchel.
Prokurator skierował do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie mężczyzny na okres trzech miesięcy.