Słuchaj nas online SUWAŁKI | EŁK

Posłanka: odmówiono mi głosu

13.11.2017

– Odmówiono mi możliwości zabrania głosu podczas obchodów Święta Niepodległości w Suwałkach – skarży się Bożena Kamińska, miejscowa posłanka Platformy Obywatelskiej. Parlamentarzystka jest tym zaniepokojona. Uważa, że nie uszanowano nie tylko jej ale też 10 tysięcy jej wyborców. Swoje stanowisko przekazała dziś miejscowym dziennikarzom.

Przypomnijmy, że w sobotę 11 listopada na Placu Marszałka Józefa Piłsudskiego w centrum Suwałk głos zabrali: Czesław Renkiewicz, prezydent miasta, poseł Jarosław Zieliński, sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, a w imieniu wojewody podlaskiego okolicznościowy list odczytał Roman Czepe. Z przemówieniem wystąpiła też Anna Naszkiewicz, wicemarszałek województwa podlaskiego. Obecna na miejscu Bożena Kamińska dociekała, czy i kiedy będzie mogła zabrać głos. Odpowiedzi nie uzyskała ani od prezydenta, ani od posła, ani też od pułkownika miejscowej jednostki wojskowej, do którego została odesłana.

Posłanka zapowiedziała, że będzie dochodzić wyjaśnień w tej sprawie. Radio 5 z pytaniami wystąpiło już dziś. Pod zaproszeniami na obchody podpisali się Czesłąw Renkiewicz, prezydent Suwałk i Zdzisław Przełomiec, przewodniczący Rady Miejskiej, ale organizatorów było wielu: samorząd, kombatanci, miejscowe instytucje, parafia ale też wojsko. Jak mówi Kamil Sznel, kierownik biura prezydenta Suwałk, za scenariusz obchodów odpowiadało właśnie wojsko. Prezydent poprosił jedynie o miejsce dla siebie oraz wojewody i marszałka województwa.

Z podpułkownikiem Krzysztofem Świderskim nie udało nam się dziś w tej sprawie spotkać. W rozmowie telefonicznej powiedział, że śpieszy się na poligon w Orzyszu i do tematu będzie mógł wrócić za kilka dni. Dodajmy, że podczas obchodów świąt w Suwałkach parlamentarzyści, jeśli akurat byli, mieli szanse zabrać głos. Faktem jest natomiast, że w ostatnim czasie dochodziło do podwójnych obchodów rocznicowych. Zdarzyło się, że samorząd z prezydentem oraz wojsko z wiceministrem świętowały osobno. Jarosław Zieliński otwarcie mówił, że nie można wymagać, aby jako przedstawiciel rządu uczestniczył w obchodach wespół z tymi, którzy atakują rząd i metodami niedemokratycznymi próbują dokonać puczu. Jasno dał do zrozumienia, że ma na myśli parlamentarzystkę Platformy Obywatelskiej, Bożenę Kamińską.

W kontekście świąt posłanka skarży się, że od dwóch lat nie otrzymuje zaproszeń na święta służb mundurowych, za które odpowiada poseł.

Tekst planowanego wystąpienia poseł Bożeny Kamińskiej