19.11.2016
Leszek Cieślik zawieszony na miesiąc w obowiązkach prezesa PKS Suwałki. Informację potwierdził Radiu 5 sam zainteresowany. Obowiązki prezesa przejęła Bożena Jabłońska, przewodnicząca Rady Nadzorczej suwalskiej spółki. Nie wiadomo jaka jest przyczyna zawieszenia.
W środę (16.11) pracownicy PKS Suwałki weszli z prezesem w spór zbiorowy. W przekazanym piśmie żądali aby Leszek Cieślik wycofał swoją zgodę na włączenie spółki PKS Suwałki do PKS Białystok. Postawili też ultimatum. Reakcja miała nastąpić w ciągu pięciu dni, jeśli nie oni rozpoczną strajk. W piątek (18.11) prezes został zawieszony w obowiązkach przez radę nadzorczą. – Dla nas oznacza to tyle, że teraz jesteśmy w sporze zbiorowym z przewodniczącą Rady Nadzorczej – powiedział Radiu 5 Jarosław Żaborowski, przewodniczący Samorządnego Niezależnego Związku Zawodowego Pracowników PKS.
Przypomnijmy, że przeciwni inkorporacji PKSów są związkowcy z Suwałk, Zambrowa i Siemiatycz. Sądzą, że to sposób na uratowanie białostockiej spółki ich kosztem. Boją się o swoje miejsca pracy i majątek spółek. W Suwałkach zbierane są podpisy przeciwko połączeniu. Już jest ich ponad 4 tys. W poniedziałek (21.11) w samo południe związkowcy przekażą je Marszałkowi Województwa Podlaskiego. Dołączą do nich związkowcy z Zambrowa i Siemiatycz. Według zapowiedzi Urzędu Marszałkowskiego w Białymstoku PKSy z Suwałk, Zambrowa, Siemiatycz i Łomży miałyby wyjechać po raz pierwszy pod szyldem PKS Białystok 1 stycznia 2017 roku. Jak informowali ostatnio na konferencji prasowej związkowcy z Suwałk, jeśli dojdzie do połączenia, tego dnia zaczną strajk generalny i nie wyjadą na trasy.