18.11.2016
Kilkadziesiąt osób manifestowało w piątek (18.11) pod biurem poselskim Jarosława Zielińskiego i senator Anny Marii Anders w Suwałkach. Przedstawiciele Komitetu Obrony Demokracji wyrazili w ten sposób swoją solidarność z działaczami KODu, którzy stanęli dziś przez suwalskim sądem w związku z awanturą, do której doszło w marcu tego roku w Archiwum Państwowym w Suwałkach.
Wtedy, w trakcie otwarcia wystawy poświęconej generałowi Władysławowi Andersowi, w czasie gdy przemawiała Anna Maria Anders, córka generała i kandydatka w wyborach uzupełniających do senatu, kilka osób z KODu podniosło głos. Zarzucili organizatorom, że prowadzą kampanię wyborczą. 4 marca był to bowiem ostatni dzień kampanii przed wyborami. Wszystko przerodziło się w awanturę.
Sprawą zajęła się policja, która skierowała do sądu wnioski o ukaranie pięciu osób. Dziś w sądzie odbywa się w tej sprawie rozprawa. Przed jej rozpoczęciem reprezentanci KODu zorganizowali przed biurami parlamentarzystów z Prawa i Sprawiedliwości protest. Wykrzykiwali hasła: „Wolność, równość, demokracja”.
– Protestujemy przeciwko wywieraniu nacisków politycznych na sądy- powiedział Radiu 5 Mateusz Kijowski, lider Komitetu Obrony Demokracji.
Na ten temat:
Awantura na wystawie z udziałem kandydatki PiS
Policja zajęła się awanturą
I awantura, i plakaty
Zarzuty po awanturze na wystawie
Wyznaczono termin rozprawy ws. awantury
Nowy termin rozprawy ws. awantury
