19.03.2019
Suwałki
Tak jak w wielu regionach kraju, w szkołach na Suwalszczyźnie odbywa się we wtorek (19.03) referendum strajkowe. W Suwałkach głosowanie zorganizowano niemal we wszystkich placówkach. Referendum nie odbywa się jedynie w I Liceum Ogólnokształcącym i Zespole Szkół Technicznych.
W powiecie suwalskim prowadzone jest we wszystkich szkołach oprócz tych w gminach Raczki i Przerośl. Taką informację otrzymaliśmy w suwalskim oddziale Związku Nauczycielstwa Podlaskiego. Od wyniku głosowania będzie zależało, czy 8 kwietnia nauczyciele z poszczególnych placówek przystąpią do strajku. Przebieg głosowania z kamerą i mikrofonem obserwowaliśmy w Szkole Podstawowej numer 11 z Oddziałami Integracyjnymi w Suwałkach.
Nauczyciele rozważają strajk, bo nie otrzymali żądanej podwyżki wysokości tysiąca złotych. Szkołom, w których opowiedzą się za taka formą protestu, 8 kwietnia grozi paraliż. Strajk ma trwać do odwołania.
Piotr Zieliński, dyrektor Szkoły Podstawowej numer 11 nie kryje, że to trudna sytuacja. Zdaniem dyrektora nauczyciele i pracownicy szkół zarabiają za mało ale liczy, że do strajku nie dojdzie.
Dyrektor zapewnia, że opracował plan kryzysowy. Nie wyobraża sobie, aby trzeba było przekładać termin egzaminu gimnazjalnego i narażać
Do kryzysowej sytuacji w szkołach przygotowuje się również suwalski samorząd. Ewa Sidorek, zastępca prezydenta Suwałk zapewnia, że w razie strajku, miasto zrobi wszystko, aby uczniowie mieli zapewnioną opiekę. Zamierza zaangażować Suwalski Ośrodek Kultury, Bibliotekę Publiczną, Muzeum Okręgowe i Ośrodek Sportu i Rekreacji.
Autor:AP, KZ