01.06.2017
Ruszył proces apelacyjny w sprawie zakłócenia porządku podczas otwarcia wystawy poświęconej generałowi Władysławowi Andersowi w Suwałkach. Chodzi o głośne wydarzenie sprzed roku, kiedy to w miejscowym Archiwum Państwowym przemawiała Anna Maria Anders, córka generała i kandydatka w wyborach uzupełniających do Senatu. Kilka osób ze znaczkami Komitetu Obrony Demokracji podniosło wtedy głos. Zarzucili organizatorom, że prowadzą kampanię wyborczą za publiczne pieniądze. Dzień otwarcia wystawy był bowiem ostatnim dniem kampanii przed wyborami. Sprawą zajęła się policja, która skierowała wnioski o ukaranie pięciu osób. Pod koniec stycznia sędzia Dominik Czeszkiewicz uniewinnił obwinionych. Przyznał, że doszło do przerwania uroczystości i obie strony miały po części racje, ale nie był to wybryk, jaki zarzucono. W ocenie sądu obwinieni mieli prawo do wyrażenia opinii i przytoczył artykuły Konstytucji RP oraz Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, gdzie opisano zasadę tej wolności. W kwietniu sąd rozpatrujący apelację postanowił skierować sprawę do ponownego rozpatrzenia. W czwartek (01.06) ruszył proces. Obwinieni nie przyznali się do winy i podtrzymali dotychczasowe zeznania. Sąd wysłuchał oskarżyciela, obwinionych i razem ze zgromadzoną publicznością obejrzał nagrania z feralnego zajścia. Czasu wystarczyło jeszcze na mowę końcową oskarżyciela, którą wygłosił Jarosław Golubek z Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach.
Sporo emocji wywołał wniosek oskarżyciela o przesłuchanie kolejnych, siedmiu świadków. Część z nich przyszła nawet na salę rozpraw. Jak tłumaczył oskarżyciel, osoby zostały ujawnione po ogłoszeniu wyroku pierwszej instancji. Jakub Wende, obrońca oskarżonych miał wątpliwości co do ich obiektywizmu. Natomiast Marcin Wojciech Skubiszewski, jeden z obwinionych mówił, że nowi świadkowie to zwolennicy Prawa i Sprawiedliwości, którzy nic nie wniosą do procesu, oprócz swoich ocen.
Sędzia Piotr Taraszkiewicz uznał, że ich przesłuchanie jest nieprzydatne dla sprawy, dlatego oddalił wniosek oskarżyciela.
Kolejne posiedzenie sądu w tej sprawie odbędzie się pod koniec czerwca.