23.12.2019
Ełk
Nietypowa akcja ełckich strażaków oraz policjantów. Dziś (23.12.19), około 3:00, służby zostały poinformowane o tym, że z balkonu jednego z bloków przy ulicy Tuwima w Ełku wydobywa się dym, a na balkonie znajduje się mężczyzna, który wyrzuca z mieszkania różne przedmioty.
Na miejscu zdarzenia byli już policjanci. To oni poinformowali strażaków, że do pożaru nie doszło. Na prośbę policji, strażacy za pomocą drabiny motorowej, próbowali dostać się do mieszkania, jednak uniemożliwił to mężczyzna, który był na balkonie.
Mówi Jarosław Pieszko, oficer prasowy ełckiej straży pożarnej:
Ponowna próba dotarcia do mężczyzny przeprowadzona została od strony klatki schodowej.
Służby postanowiły wyważyć drzwi wejściowe do mieszkania. Jednak nie było to łatwe, ponieważ mężczyzna za drzwiami poustawiał meble i w ten sposób zablokował dostęp do mieszkania od strony klatki schodowej.
Gdy służby pokonały tę barierę, znów doszło do niebezpiecznej sytuacji.
30 – latek, na widok mundurowych, zaczął uciekać po barierkach balkonów. Ukrył się piętro wyżej. Tam został obezwładniony przez policjantów.
Ostatecznie mężczyzna, po przebadaniu przez lekarza, trafił do aresztu. Policjanci wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia.
Źródło: Radio 5
Autor artykułu: wk
