22.08.2019
Region
Przywrócenia małego ruchu granicznego z obwodem kaliningradzkim chcą mieszkańcy przygranicznych rejonów. Na razie nic jednak nie wskazuje na to, że umowa w tej sprawie między Polską i Rosją zostanie odwieszona.
Bezpieczeństwo narodowe i ograniczenie przemytu – to główne argumenty, na jakie powołuje się rząd. Tymczasem mieszkańcy miejscowości, leżących w pobliżu granicy przyznają, że mały ruch przynosił obustronne korzyści.
Mały ruch graniczny z obwodem kaliningradzkim został zawieszony przez Polskę w 2016 roku, tuż przed szczytem NATO w Warszawie i Światowymi Dniami Młodzieży. Władze także wtedy tłumaczyły decyzję kwestiami bezpieczeństwa. Po tych wydarzeniach umowa nie została jednak przywrócona.
Szacuje się, że Rosjanie robiący zakupy po polskiej stronie granicy zostawiali tu rocznie nawet 280 milionów złotych.
Źródło: Radio 5/Radio ZET
Autor artykułu: mp
