09.11.2020
Suwałki
Gra wstępna, nazywana preludium seksu, doczekała się swojego święta. Dzisiejszy Światowy Dzień Gry Wstępnej ma być przyczynkiem do rozmowy między partnerami o tej, jakże ważnej dla człowieka, części zbliżenia fizycznego. To właśnie gra wstępna ma rozbudzić zmysły i ograniczyć zahamowania, a jednocześnie pomóc nawiązać więź i zaufanie między kochankami – mówi Radiu 5 seksuolog kliniczny Anna Golan.
Utarło się, że dla kobiety ma ona szczególne znaczenie. Mężczyzna jest gotowy do współżycia, niejako fizjologicznie, o każdej porze dnia i nocy. To w jego gestii leży inicjacja intymności – nie tylko fizyczne, ale również mentalne podniecenie kobiety. Panie odczuwają pożądanie mniej instrumentalnie i znacznie bardziej emocjonalnie niż panowie – dodaje Golan.
Gra wstępna to często, niestety, temat tabu. Warto się przełamać i po prostu rozmawiać z partnerem, to opłaca się obu stronom, w perspektywie czasu daje nam więcej szczęścia – podkreśla Golan.
Czym jest tak naprawdę gra wstępna? Może to być zwykła rozmowa na tematy wywołujące pożądanie, flirt, dotyk, masaż, pocałunek, czy też stopniowe rozbieranie się. Niektóre pary decydują się na bardziej wyszukane formy gry wstępnej – wcielają się w określone postaci i odgrywają role w wymyślonych przez siebie sytuacjach – na przykład udają, że właśnie się poznali. Warto wiedzieć, że gra wstępna, choć jest doskonałym początkiem udanej zabawy, nie gwarantuje sama w sobie kobiecego „happy endu”. O tym, jak wskazują badania, wciąż bardziej decyduje czas trwania zbliżenia.
Autor: SzK, DS
