10.01.2019
Augustów
Nieprawidłowości w procedurach przetargowych augustowskiego ratusza wykryli miejscy urzędnicy. Sprawę skierowali do prokuratury. Problem dotknie mieszkańców, bo przyjdzie im dłużej czekać chociażby na wymianę pieców. Szczegóły przedstawili w czwartek (10.01) na konferencji prasowej Mirosław Karolczuk, burmistrz Augustowa i Sebastian Piekarski, radca prawny magistratu. Jak wyjaśnili w miejscu podpisów ówczesnego burmistrza Wojciecha Walulika, widnieją nieznanego pochodzenia imitacje, tak jakby ktoś wielokrotnie powielił podpis.
Sprawa dotyczy procedur przetargowych od sierpnia do listopada ubiegłego roku. Postępowania dotyczą między innymi przebudowy kładek nad Nettą, wymiany pieców węglowych, budowy instalacji odnawialnych źródeł energii, przebudowy ulicy Lipowej. Mirosław Karolczuk, burmistrz Augustowa ocenił sytuację jako skandaliczną i kryzysową. Poinformował, że nie może zawrzeć umów w oparciu o nieprawidłowe postępowania. W efekcie część procedur będzie wymagała powtórzenia. Burmistrz zastrzegł, że nie rozstrzyga, kto jest winien. Chce, aby sprawę rozwikłały odpowiednie organa, dlatego nie kontaktował się z byłym burmistrzem, aby poznać jego opinię.
Nieprawidłowości zauważono, kiedy obowiązki przejmowali nowi urzędnicy. To pociągnęło kontrole wcześniejszych spraw.
Wojciech Walulik, były burmistrz Augustowa nie chciał komentować sprawy. Jak powiedział Radiu 5 działał zgodnie z prawem, miasto pozostawił w dobrej kondycji a jeśli ktoś stwierdził nieprawidłowości, to sprawę powinny wyjaśnić instytucje do tego powołane.
Autor: AP