25.06.2017
Ponad dwa tysiące uczestników, kilkadziesiąt przeszkód, krew, pot, łzy – Runmageddon – to impreza tylko dla wytrwałych. Ten weekend w Ełku należy właśnie do nich. Trasa morderczego biegu mierzy około 12 kilometrów, a na trasie różnego rodzaju przeszkody, niektóre nie do przejścia.
To jednak nie zraża uczestników, którzy przyjechali do stolicy Mazur z całego kraju. Zagranicę reprezentuje m.in. grupa amerykańskich żołnierzy stacjonujących w Bemowie Piskim.
-Udział w Runmageddonie to możliwość sprawdzenia swoich sił nie tylko fizycznych, liczy się mocna psychika, mówi Jarosław Bieniecki, prezes wydarzenia.
W ubiegłym roku na starcie Runmageddonu stanęło nieco ponad tysiąc osób. W tym roku uczestników jest dwa razy więcej.
Co ich przyciąga?
Organizatorzy nie zapomnieli również o najmłodszych. Specjalnie dla nich przygotowano trasę Runmageddon Kids. Patronat medialny nad wydarzeniem sprawowało Radio 5.