16.08.2016
Trzech pijanych sprawców awantur domowych zatrzymali w miniony weekend oleccy policjanci.
Pierwszy pijany i agresywny do policyjnego aresztu trafił w piątek mieszkaniec gminy Wieliczki. 28-latek wszczął awanturę z braćmi, rzucał w nich butelkami oraz groził im pozbawieniem życia. Badanie alkomatem wykazało u awanturnika ponad promil alkoholu.
Około 3 promili miał zatrzymany również w piątek Przemysław M. W mieszkaniu 29-latka policjanci byli dwukrotnie. Za pierwszym razem mężczyzna obiecał, że pójdzie spać. Jednak po upływie 1,5 godziny matka mężczyzny znów zadzwoniła z prośbą o pomoc. Okazało się, że mężczyzna ponownie stał się agresywny, awanturował się z kobietą i wyzywał ją słowami wulgarnymi.
Dwukrotnie policjanci wracali również w piątek do mieszkania 36-letniego Dariusza P. Mężczyzna wszczął awanturę z konkubiną, podczas której pokłócili się o sprawy finansowe. Podczas rozmowy z policjantami oświadczył, że będzie już spokojny i pójdzie spać. Jednak już po kilku minutach okazało się to nieprawdą. Po wyjściu funkcjonariuszy 36-latek wpadł we wściekłość – był agresywny, uderzał w meble, wyzywał konkubinę oraz groził, że ją „załatwi”. Mężczyzna trafił do policyjnej celi, miał blisko 2 promile alkoholu.
Pod ten sam adres policjanci wrócili także w niedzielę przed godziną 23:00. Na miejscu okazało się, że pijany i agresywny 36-latek dobijał się do mieszkania konkubiny krzycząc, że i tak wejdzie i zrobi porządek. Mężczyzna w obecności policjantów nadal był agresywny więc trafił do aresztu. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad promil alkoholu.
Rodzina została objęta nadzorem w ramach procedury Niebieskiej Karty.
