26.10.2017
Suwalczanie upamiętnili Andrzeja Wajdę, zmarłego przed rokiem najsłynniejszego polskiego reżysera. Dziś w południe przy ulicy Wojska Polskiego 27, gdzie przyszedł na świat Andrzej Wajda, odbyło się odsłonięcie tablicy dedykowanej reżyserowi. W uroczystości uczestniczyła Krystyna Zachwatowicz-Wajdowa, żona Andrzeja Wajdy, profesor Andrzej Strumiłło, przyjaciel reżysera oraz władze miasta na czele z Czesławem Renkiewiczem, prezydentem Suwałk i Zdzisławem Przełomcem, przewodniczącym Rady Miejskiej. Wdowa po Andrzeju Wajdzie podkreślała znaczenie Suwałk w życiu reżysera. Jak mówiła, miasto było bardzo bliskie artyście i bardzo dobrze pamiętał dzieciństwo.
Natomiast Andrzej Strumiłło wspominał Andrzeja Wajdę z czasów studiów w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie.
Andrzeja Wajdy nikomu przedstawiać nie trzeba – reżyser filmowy i teatralny, scenarzysta, działacz „Solidarności”, filantrop, Kawaler Krzyża Wielkiego Orderu Odrodzenia Polski oraz Orderu Orła Białego, członek prestiżowej francuskiej Akademii Sztuk Pięknych, zdobywca Oscara za całokształt twórczości, Honorowy Obywatel Suwałk. Słowem żywa legenda polskiej kultury. Urodził się 6 marca 1926 roku w Suwałkach, skąd wyjechał mając 8 lat. W 1989 roku startując w wyborach parlamentarnych z okręgu obejmującego województwo suwalskie zdobył mandat senatora. Ostatni raz gościł w Suwałkach w czerwcu ubiegłego roku, kiedy to między innymi zwiedzał miasto i uczestniczył w spotkaniu z mieszkańcami. Reżyser odsłonił wówczas pamiątkową tablicę przy sali widowiskowo-teatralnej Suwalskiego Ośrodka Kultury, która nosi jego imię. Tablica na ścianie budynku, jak mówił Czesław Renkiewicz, prezydent miasta, ma przypominać o miejscu urodzenia mistrza.
Mieszkańcy kamienicy chcą, aby w przyszłości przed budynkiem stanęła ławeczka z postacią siedzącego reżysera. Przedsięwzięcie zostało zgłoszone do przyszłorocznego budżetu obywatelskiego Suwałk i można je poprzeć w głosowaniu. W przyszłości chcą też powołać Stowarzyszenie Miłośników Twórczości Andrzeja Wajdy. W imieniu mieszkańców mówił o tym Witold Wołyniec, który stoi na czele wspólnoty mieszkaniowej budynku.
