26.06.2016
Tragiczna sobota nad jeziorem Bełdany w okolicach Rucianego Nidy. Utonęło dwóch mężczyzn.
Do pierwszego zdarzenia doszło około godz. 3 w nocy z piątku na sobotę. Z relacji świadków wynika, że 30-letni pracownik ośrodka wypoczynkowego chcąc się wykąpać, w ubraniu wszedł do wody. W pewnym momencie zanurkował pod stojącą łodzią żaglową i już nie wypłynął. Mężczyznę z wody wyciągnęli ratownicy Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Mimo reanimacji mieszkańca Orzysza nie udało się uratować. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon.
Wczoraj wieczorem w tym samym jeziorze utonął 56-letni mieszkaniec Ostrowowi Mazowieckiej. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że mężczyzna wyszedł z łodzi żaglowej, bo chciał popływać. Po przepłynięciu około 150 metrów zanurzył się i już nie wypłynął. Zauważyli go turyści płynący inną żaglówką. 56-latek został wyciągnięty na brzeg. Mimo reanimacji zmarł. Z relacji świadków wynika, że mężczyzna wszedł do wody po alkoholu.
Okoliczności obu zdarzeń pod nadzorem prokuratora wyjaśniają piscy policjanci.