13.08.2019
Warmińsko-mazurskie
Już nie tylko remont mieszkania czy wyjazd na wakacje, ale nawet udział w maratonie – kontrole ZUS pokazują, że mieszkańcy Warmii i Mazur wykazują się coraz większą pomysłowością na spędzanie czasu podczas zwolnienia lekarskiego. A działania Zakładu Ubezpieczeń Społecznych są coraz częstsze i bardziej skuteczne. Zapewne dlatego, że wiele kontroli przeprowadzanych jest na wniosek samych pracodawców oraz na podstawie donosów. Anna Ilukiewicz, rzecznik prasowy olsztyńskiego oddziału ZUS w rozmowie z Radiem 5 przyznaje, że wiele z nich pisanych jest przez osoby z najbliższego otoczenia, korzystających ze zwolnienia lekarskiego. W dzisiejszych czasach nietrudno również zweryfikować, co robimy na zwolnieniu, dzięki na przykład mediom społecznościowym. To tam bardzo często chwalimy się pobytem na wakacjach czy udziałem w wydarzeniach sportowych. I, jak zaznacza ZUS, kontrole przeprowadzane są zarówno, gdy na zwolnieniu jest adnotacja „chory powinien leżeć”, jak i w przypadku „chory może chodzić”.
– Każde zgłoszenie, które trafia do ZUS jest weryfikowane – podkreśla Ilukiewicz.
W pierwszej połowie bieżącego roku olsztyński ZUS zakwestionował zwolnienia ponad 770 osób z terenu województwa warmińsko-mazurskiego. To więcej w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. Więcej było również kontroli, bo prawie 10,5 tysiąca.
W przypadku zakwestionowania zwolnienia przez ZUS tracimy prawo do zasiłku za cały okres L4 oraz wynagrodzenie. Trzeba się również liczyć z możliwością otrzymania wypowiedzenia z pracy.
Źródło: Radio 5
Autor artykułu: jwe