20.10.2015
10 lat więzienia grozi 32-latkowi, który włamał się do sklepu i apteki na terenie Ełku. Mężczyzna ukradł alkohol, pieniądze ze sklepowej kasetki i puszkę z datkami na cele charytatywne. -Łączna wartość strat to ponad tysiąc złotych – informuje Agata Kulikowska, rzecznik prasowa ełckiej policji. W nocy z soboty na niedzielę ełccy policjanci zostali powiadomieni o włamaniu do jednego z miejscowych sklepów spożywczych. Na miejscu policjanci zabezpieczyli ślady i ustalili, że sprawca dostał się do środka wyłamując rozsuwane drzwi. Okazało się, że zginął alkohol oraz pieniądze z kasetki. W sumie starty oszacowane zostały na ponad 500 złotych. Policjanci analizowali zebrany materiał dowodowy i typowali osobę, która może mieć związek z tym przestępstwem. Sprawdzali każdą informację, która mogła przyczynić się do wyjaśnienia sprawy. Wczoraj policjanci zatrzymali 32-latka, który dokonał tej kradzieży z włamaniem. Mundurowi ustalili, że niespełna dwa tygodnie temu ten sam mężczyzna włamał się do apteki. Ukradł wtedy puszkę, do której zbierane były datki na cele charytatywne. Sam podejrzany przyznał, że mogło być w niej około 500 złotych. 32-latek usłyszał już zarzuty kradzieży z włamaniem. Mężczyzna przyznał się do winy. Policjantom tłumaczył, że kradł, żeby zdobyć pieniądze na alkohol.