13.01.2016
Ponad 50 tysięcy złotych zebrał suwalski sztab Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. To o trzy tysiące więcej niż rok temu. Wynik nie jest ostateczny, bo sztab nie rozliczył jeszcze pieniędzy z licytacji internetowych i obcych walut, które darczyńcy wrzucili do puszek. Karol Świerzbin, szef suwalskiego sztabu WOŚP mówi, że niektóre banknoty są tak „egzotyczne”, że nikt w sztabie nie umiał ustalić, z jakiego pochodzą kraju.
Warto zauważyć, że w tym roku w suwalskich puszkach WOŚP było dużo banknotów, więcej niż przed rokiem. Mniej było natomiast jednogroszówek, co ułatwiło liczenie. Mimo że orkiestra grała ciszej niż przed laty i nie było między innymi pokazu fajerwerków, Karol Świerzbin ocenia suwalski finał jako udany.