23.04.2017
Obchody 10. rocznicy śmierci księdza Jerzego Zawadzkiego odbywają się w niedzielę (23.04) w Suwałkach. Ksiądz Jerzy Zawadzki, proboszcz suwalskiej parafii pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa zmarł 23 kwietnia 2007 roku, miał 57 lat. Przez całe swoje życie działał na rzecz ubogich i potrzebujących. Z jego inicjatywy powstały w Suwałkach pierwsze szkoły wyższe oraz pierwsza w kraju szkoła romska. W niedzielę (23.04) w 10 rocznicę śmierci Oddział Regionu Podlaskiego NSZZ „Solidarność” w Suwałkach, miejski Klub Radnych Prawa i Sprawiedliwości oraz Jarosław Zieliński, poseł Prawa i Sprawiedliwości zorganizowali szereg wydarzeń upamiętniających kapłana. Pierwszym było odsłonięcie pamiątkowej tablicy w gimnazjum imienia Marii Konopnickiej w Suwałkach, do którego powstania przyczynił się właśnie ksiądz Jerzy Zawadzki. O roli księdza w powstaniu szkoły mówiła Jadwiga Orłowska, dyrektor placówki.
Szkoła od lat kształci ale i wychowuje młodych suwalczan, tak jak tego życzyłby sobie ksiądz Jerzy Zawadzki. Lekcje zaczynają się modlitwą i raz w miesiącu odbywa się specjalna msza święta dla uczniów i nauczycieli. Uczniowie, chociaż młodzi odwdzięczają się pamięcią i dobrym słowem.
Podczas okolicznościowego wystąpienia poseł Jarosław Zieliński, minister Spraw Wewnętrznych i Administracji przypominał między innymi o skromności księdza i zaangażowaniu w pomoc najuboższym.
Później zebrani udali się do grobu księdza przy ulicy Bakałarzewskiej, gdzie zapalili znicze i złożyli kwiaty, była msza święta, koncert i spotkanie poświęcone wspomnieniom o kapłanie. Jedną z osób, które bardzo blisko znały księdza Jerzego Zawadzkiego jest Leszek Lewoc, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Suwałkach.
