Słuchaj nas online SUWAŁKI | EŁK

Wydaliśmy 102 mln na alkohol – będzie ograniczenie?

13.02.2018

O prawie 20 milionów złotych wzrosła w minionym roku sprzedaż alkoholu w Suwałkach. Klienci miejscowych sklepów i punktów gastronomicznych wydali grubo ponad 102 miliony złotych. Najwięcej na piwo: 49 milionów w sklepach i prawie 3 miliony w barach i restauracjach. Na drugim miejscu były mocne trunki o zawartości alkoholu powyżej 18 procent – 39 milionów w sklepach i prawie 2 miliony w lokalach. Trzeci wynik należał do napojów w przedziale od 4,5 do 18 procent zawartości alkoholu.  W sumie w 2017 roku sklepy, markety i lokale zanotowały sprzedaż o 20 milionów wyższą niż rok wcześniej. Andrzej Turowski, przewodniczący Miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych przyznaje, że to duży skok. Zaznacza jednak, że na liczby trzeba patrzeć w szerszym kontekście. Radny przypomina o licznych klientach z Litwy i turystach, którzy w lato zjeżdżają na Suwalszczyznę.

Przypomnijmy, że władze Suwałk od pewnego czasu rozważały możliwość ograniczenia handlu alkoholem. Zaczęło się rok temu. Miejscowa policja zauważyła znaczną liczbę interwencji związanych ze spożyciem trunków. W związku z tym mundurowi wystąpili o wprowadzenie zakazu handlu alkoholem w nocy. Okazało się, że na taki ruch nie pozwala prawo. Później nad sprawą pochylili się miejscy urzędnicy. Ustalili, że Suwałki nie mają unormowanej odległości sklepów z alkoholem od szkół, kościołów, cmentarzy, obiektów sportowych i im podobnych. Tymczasem inne samorządy sprawę już dawno uregulowały. Przykładowo w Augustowie punkty sprzedaży alkoholu nie mogą być bliżej niż 50 metrów od szkół i 5 metrów od przedszkoli, żłobków i obiektów sakralnych. W czerwcu minionego roku pojawił się pomysł, aby w Suwałkach taki „graniczny” dystans wynosił 50 metrów. To wzbudziło kontrowersje, bo koncesje straciłoby kilka sklepów. Teraz sytuacja znowu uległa zmianie, bo Sejm przyjął uchwałę, która pozwala samorządom wprowadzać zakaz sprzedaży alkoholu w godzinach nocnych. Prawdopodobnie w tym kierunku pójdą władze Suwałk. Radni rozważają też organicznie liczby punktów sprzedaży.