29.11.2017
Do pracy przyszedł pijany, kiedy pracodawca odesłał go do domu, zabrał jego samochód. Za krótkotrwałe użycie pojazdu odpowie 24-latek z gminy Orzysz. Nie jest to jednak jego jedyne przewinienie, ponieważ mężczyzna wsiadł za kierownicę, mimo orzeczonego wobec niego zakazu.
Interwencję w tej sprawie policjanci podjęli po tym, jak otrzymali informację o kradzieży osobowego Audi z prywatnej posesji. Wartość strat właściciel wycenił na 10 tysięcy złotych. Sprawcą kradzieży okazał się pracownik pokrzywdzonego, który tego dnia przyszedł do pracy pod wpływem alkoholu. Odesłany do domu nie miał ochoty iść pieszo, więc skorzystał z samochodu szefa – relacjonuje Anna Szypczyńska, oficer prasowy policji w Piszu.
Skradzione Audi policjanci odnaleźli pod domem 24-latka.
Niewykluczone, że mężczyzna usłyszy jeszcze jeden zarzut dotyczący prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu. W tej sprawie prowadzone są dalsze analizy.
Mieszkańcowi gminy Orzysz grozi 5 lat więzienia.
