02.01.2018
Sąd Okręgowy w Olsztynie podtrzymał decyzję sądu pierwszej instancji o umorzeniu postępowania wobec trzech osób, które naklejały plakaty na siedzibę PiSu w Węgorzewie. Tym samym nie uwzględnił zażalenia złożonego przez policję.
O sprawie informowaliśmy już w wiadomościach Radia 5. Chodzi o wydarzenia z lipca ubiegłego roku, kiedy to w wielu polskich miastach odbywały się protesty przeciwko zmianom w sądownictwie proponowanym przez PiS. Tak było m.in. w Węgorzewie, gdzie dwie kobiety i mężczyzna, manifestując swoje niezadowolenie, nakleili napisy i plakaty na siedzibę biura poselsko-senatorskiego Prawa i Sprawiedliwości. Były na nich hasła m.in. „2 TO NIE 3”, „PATRZYMY WAM NA RĘCE”, „NIE MA WAKACJI OD DEMOKRACJI”
Komendant węgorzewskiej policji wniósł do miejscowego sądu o ukaranie Jana P., Jolanty Ś. oraz Elizy B.-P. za wykroczenie polegające na umieszczaniu plakatów bez zgody zarządcy budynku.
W listopadzie ubiegłego roku Sąd Rejonowy w Giżycku V Zamiejscowy Wydział Karny w Węgorzewie umorzył postępowanie, uznając, że czyn popełniony przez obwinionych pozbawiony jest cechy społecznej szkodliwości. W ocenie Sądu zachowanie obwinionych było proporcjonalne i adekwatne do działań podejmowanych przez władzę. Stanowiło realizację dopuszczalnego prawa do krytyki i wyrażania opinii. Sąd Rejonowy zwrócił także uwagę, że w stosunku do władz państwa granice dozwolonej krytyki są znacznie szersze niż w stosunku do osoby prywatnej, a swoboda wypowiedzi jest filarem społeczeństwa demokratycznego i nie może być ograniczona sposobem jej artykułowania.
Na powyższe postanowienie Komendant Powiatowy Policji w Węgorzewie złożył zażalenie do Wydziału Karnego Odwoławczego Sądu Okręgowego w Olsztynie. Ten uznał je za niezasadne. Jak informuje Olgierd Dąbrowski-Żegalski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie – sąd podzielił stanowisko wyrażone w zaskarżonym postanowieniu co do tego, że czyn zarzucany obwinionym cechuje się brakiem społecznej szkodliwości.