12.09.2017
Na szczęście skończyło się na zniszczeniu auta. Mowa kolizji z udziałem łosia, do której doszło we wtorek (12.09.) na trasie Ełk- Orzysz. Około godziny 5:00 tuż za miastem jadący Oplem Tigrą 22-letni mieszkaniec powiatu giżyckiego uderzył w łosia. Zwierzę wybiegło z prawej strony jezdni tuż pod koła auta. Kierowcy nie udało się uniknąć zderzenia. Na szczęście 22-latek nie odniósł żadnych obrażeń.
– Skończyło się na zniszczeniu auta. Kierowca był trzeźwy- poinformowała Agata Kulikowska oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ełku.
Na miejscu działania prowadzili też ełccy strażacy, którzy musieli zneutralizować paliwo wyciekające z pojazdu.
Policjanci przypominają, by zwracać baczną uwagę na znaki i w miejscu gdzie jest ostrzeżenie na przykład przed łosiami po prostu jechać wolniej. Może to uratować życie, bo niejednokrotnie zderzenie z tak dużym zwierzęciem kończy się tragicznie. W miejscu, gdzie w poniedziałek (12.09.) doszło do kolizji jest znak przestrzegający przed łosiami, jednak policjanci odstąpili od ukarania kierowcy.