23.05.2016
Po raz piąty tej wiosny mecz na własnym boisku przegrali piłkarze czwartoligowych Mamr. Tym razem pogromcą „Gieksy” okazała się niżej notowana Mrągowia Mrągowo, która wywiozła znad Niegocina cenne trzy punkty po wygranej 3:1.
Bardzo słaby mecz rozegrał młody bramkarz Mamr Rafał Chełmiński, który w ostatnich meczach był rezerwowym golkiperem. W sobotę trener gospodarzy Mariusz Niedziółka desygnował go jednak do gry, tłumacząc swoją decyzję brakiem młodzieżowców. Zgodnie z przepisami na boisku powinno być co najmniej dwóch graczy w wieku do 21 lat.
– Gdyby nie błędy bramkarza, nie przegralibyśmy tego meczu – mówili po ostatnim gwizdku kibice Mamr.
Słabą postawę giżyckiego bramkarza i jego kolegów z formacji obronnej podkreślali także obecni na meczu sympatycy Mrągowii.
Ciekawie było na pomeczowej konferencji, podczas której członek komisji rewizyjnej GKS Mamry Jerzy Półtorak zarzucił trenerowi Niedziółce działanie na szkodę klubu i zapowiedział złożenie wniosku o zdymisjonowanie szkoleniowca. Na najbliższy wtorek zaplanowane jest walne sprawozdawczo-wyborcze zebranie członków Mamr.