Słuchaj nas online SUWAŁKI | EŁK

Zostawił igloo i przesiadł się na rower

04.01.2019

Suwałki/Kowno

Kłopoty ze swoim igloo miał Piotr Kuryło, który w sylwestrową noc ruszył w Ekstremalny Maraton Suwałki-Nordcapp. Pękła metalowa konstrukcja utrzymująca igloo z biegaczem, urwało się też jedno z kół. Problemy sprawiły, że Kuryło dotarł dopiero do Kowna. Musi się jednak spieszyć, ponieważ rosyjską wizę ma wyznaczoną na 13 stycznia. Dlatego też po próbie naprawienia igloo, postanowił, że swoją ekstremalną wyprawę będzie kontynuował na rowerze. Na dwóch kółkach ruszył w piątek (4.01.19) rano. Zabrał ze sobą wojskowy śpiwór, namiot i tylko niezbędne rzeczy. Trasę liczącą 2,5 tysiąca kilometrów chce pokonać w trzy miesiące. Będzie jechał przez Litwę, Łotwę, Rosję, Finlandię i Norwegię aż do koła podbiegunowego. Swoją wyprawą chce zwrócić uwagę na problem smogu. Nie ukrywa jednak, że to najcięższe z jego dotychczasowych przedsięwzięć.

Autor: KZ