Słuchaj nas online SUWAŁKI | EŁK

Związkowcy grożą strajkiem

08.11.2016

Strajkiem generalnym grożą związkowcy z suwalskiego PKS-u. To odpowiedź na informacje dotyczące połączenia spółki w Suwałkach z pozostałymi podlaskimi PKSami. Konferencja w tej sprawie odbyła się we wtorek (08.11) na miejscowym dworcu PKS. Poza związkowcami w spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele miejskich struktur NSZZ Solidarność i OPZZ, samorządowcy i działacze Prawa i Sprawiedliwości.

W ubiegłym tygodniu zarząd województwa poinformował, że plan połączenia spółek zaopiniował biegły rewident wyznaczony przed Sąd Rejonowy w Białymstoku. Według opinii dokument zawiera wszystkie elementy i załączniki wymagane przepisami. To kolejny krok do inkorporacji spółek w Suwałkach, Łomży, Zambrowie i Siemiatyczach ze spółką PKS w Białymstoku.

Od samego początku na połączenie spółek nie godzą się związkowcy z suwalskiego PKS. Do tej pory zebrali ponad 4 tysiące podpisów przeciwko połączeniu. Ich zdaniem inkorporacja to sposób na uratowanie białostockiej spółki ich kosztem. Jako przykład negatywnych skutków połączeń podają inkorporacje w województwach pomorskim i lubelskim. – Jeśli jednak zarząd województwa nas nie posłucha i dojdzie do połączenia, nie cofniemy się przed strajkiem generalnym – mówił dziś Zdzisław Matelski, przedstawiciel Wolnego Związku Zawodowego Kierowców RP przy PKS Suwałki. – Wtedy 1 stycznia 2017 roku na trasę nie wyjedzie żaden suwalski autobus – dodał.

Matelskiemu wtórował Władysław Harkiewicz, miejscowy adwokat, który pomaga związkowcom. – Nie ma zgody społeczeństwa na inkorporacje – mówił Harkiewicz. – Jesteśmy gotowi protestować pod Urzędem Marszałkowskim w Białymstoku – dodał.